Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
228.41 km 0.00 km teren
09:52 h 23.15 km/h:
Maks. pr.:41.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:714 m
Kalorie: kcal
Rower:Delfinka

Sielanka.

Sobota, 7 listopada 2015 · dodano: 07.11.2015 | Komentarze 26

Siedzę w fotelu bujanym, robię na drutach i gmeram nogą Kota :D

Wybrałam się na wycieczkę z Marzenką do Laskowic Pomorskich. Po zarwanej nocce ciężko mi się wstaje o 5 nad ranem, ale zbieram się bez marudzenia. Wyjeżdżamy chwilę po 6 gdy na dworze panuje jeszcze szarość. Cieszymy się, że nie pada, ale po kilku kilometrach niestety łapie nas deszczyk. Pierwszy postój więc i pierwsze przebieranki. W przybierającym na sile deszczu jedziemy jakieś 40 km. Okazuje się, że nie tylko kurtka przeciwdeszczowa puściła ale też i worki w butach nie dały rady, przez co jedzie mi się kiepsko. Obie jesteśmy kompletnie przemoczone więc zatrzymujemy się więc w Biedronce (chyba w Ryczywole). Marzenka robi zakupy – słodycze i po dwie pary suchych skarpetek. Robimy niezłe zamieszanie przy kasach, ale najważniejsze, że po tych przebierankach jest nam ciepło i przede wszystkim sucho. Gdy wychodzimy ze sklepu na szczęście już nie pada. Co jakiś czas łapie nas delikatna mżawka ale tragedii nie ma.




Jedzie się całkiem dobrze. Zatrzymujemy się dopiero w Łobżenicy na Orlenie. To ta sama stacja, na której w maju schroniłyśmy się przed deszczem w trasie do Rzeczenicy. Niestety tym razem kaloryfery nie działają więc nie ma za bardzo jak się ugrzać.


Szybko dopadają nas mgły i zaczyna się ściemniać. Jedziemy w zasadzie bez postojów, zatrzymujemy się jedynie na kilka zdjęć.




Po ciemku docieramy do Laskowic Pomorskich, kupujemy bilety na pociąg i wbijamy do przydworcowej mordowni. Trochę śmierdzi rozlanym piwem i papierochami, strach też dotknąć stolika, żeby się do niego nie przykleić. Marzenka zamawia zapiekankę a ja wdaję się w rozmowy z tubylcami. Raz dwa i jesteśmy w pociągu powrotnym do domku.

Dzięki Marzenka za wspólną wycieczkę :) Jak zawsze warunki były wymagające :D

Zaliczone gminy (9): Więcbork, Sępólno Krajeńskie, Kęsowo, Gostycyn, Tuchola, Cekcyn, Śliwice, Osie, Jeżewo.


Dane wyjazdu:
61.56 km 0.00 km teren
03:29 h 17.67 km/h:
Maks. pr.:36.39 km/h
Temperatura:1.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Czwartek, 5 listopada 2015 · dodano: 05.11.2015 | Komentarze 0

Wieczorem zumba 1h.
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
65.73 km 0.00 km teren
03:48 h 17.30 km/h:
Maks. pr.:40.70 km/h
Temperatura:-4.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Środa, 4 listopada 2015 · dodano: 04.11.2015 | Komentarze 3

We mgle. 

Dane wyjazdu:
61.71 km 0.00 km teren
03:21 h 18.42 km/h:
Maks. pr.:40.03 km/h
Temperatura:-3.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Wtorek, 3 listopada 2015 · dodano: 04.11.2015 | Komentarze 6

Wydłużyłam sobie trasę DPD o kilka km i od razu lepiej to wygląda ;)

Dane wyjazdu:
56.84 km 0.00 km teren
03:01 h 18.84 km/h:
Maks. pr.:36.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Wieczorne kółeczko.

Poniedziałek, 2 listopada 2015 · dodano: 02.11.2015 | Komentarze 8

Kategoria To tu, to tamże


Dane wyjazdu:
53.85 km 0.00 km teren
03:07 h 17.28 km/h:
Maks. pr.:36.06 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Piątek, 30 października 2015 · dodano: 30.10.2015 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
53.85 km 0.00 km teren
03:11 h 16.92 km/h:
Maks. pr.:35.12 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Czwartek, 29 października 2015 · dodano: 29.10.2015 | Komentarze 0

Wieczorem zumba 1h :) 
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
53.86 km 0.00 km teren
03:08 h 17.19 km/h:
Maks. pr.:35.11 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Wtorek, 27 października 2015 · dodano: 29.10.2015 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
54.00 km 0.00 km teren
03:05 h 17.51 km/h:
Maks. pr.:37.41 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Poniedziałek, 26 października 2015 · dodano: 26.10.2015 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
195.77 km 0.00 km teren
09:25 h 20.79 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1152 m
Kalorie: kcal
Rower:Delfinka

Po zachodniopomorskie gminy.

Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 26.10.2015 | Komentarze 16

Zmarnowałam całą sobotę (na własne życzenie) więc nie było mowy, żeby zmarnować resztę weekendu. Idę na łatwiznę i trasę ustalam zgodnie z wiatrem. Pobudka o 5 rano, szybko dopakowuję klamoty i raz dwa pędzę na pociąg. Śniadanie wciągam w trasie. W Stargardzie Szczecińskim wysiadam o o 8:51. Muszę się sprężać bo o 17:40 mam powrotny pociąg z Krzyża Wielkopolskiego. Przy okazji testuję nowego GPSa, którego przysłał mi Garmin. Swojego poprzedniego musiałam reklamować. Na szczęście urządzenie działa jak należy, ufff :) Najwyraźniej trafił mi się trefny egzemplarz.
Na początek kieruję się na północ po gminy Stara Dąbrowa i Marianowo uciekając jak najszybciej ze Stargardu. Następnie kierunek Chociwel. Na chwilę wychodzi słońce, ale jest to zbyt krótkotrwałe by uwiecznić na zdjęciu.


W Chociwelu nic ciekawego więc zmykam dalej w kierunku Ińska. 


Niestety wkrótce zaczyna najpierw kropić, potem padać. Deszcz przybiera na sile; za Drawskiem Pomorskim zatrzymuję się więc i szybko ubieram kurtkę przeciwdeszczową, osłonę na kask i worki foliowe na stopy :) Podczas ruszania coś mi strzela w rowerze; ponieważ nie znajduję usterki - śmigam dalej.


Niestety najbardziej urokliwą część trasy tj. odcinek Drawsko Pomorskie - Kalisz Pomorski przez poligon wojskowy pokonuję w deszczu. Jednak nawet on nie jest w stanie popsuć mi humoru i frajdy z jazdy. Jest tam sporo hopek a każdą łykam jak świeżą bułeczkę ;) Z pewnością jeszcze zawitam w te rejony.


Sekundowy postój na dwie fotki robię w Mirosławcu.




Całą dalszą drogę robię już bez postojów śpiesząc się na pociąg. Dziwnie mi się jedzie bo mimo, że z wiatrem, to jednak nijak nie mogę się rozpędzić bardziej niż 22-23 km/h !!! Przelatuję przez Tuczno i Człopę, z której wyjazd krajówką to istny koszmar (5 km zdartej nawierzchni). Dobrze, że chociaż ruch samochodowy niewielki. Krótko cieszę się dobrym asfaltem, szybko bowiem skręcam w DW na Krzyż i koszmar powraca ze zdwojoną siłą. Przez prawie 20 km pokonuję setki łat i dziur. Pędzę przez nie, już po zmroku, ile sił w nogach. Na dworcu melduję się 10 minut po odjeździe pociągu....Fajnie....Czekają mnie ponad 2 godziny na kolejne połączenie. W tym czasie telefonuję sobie tu i tam, oglądam koło i znajduję usterkę - no tak, pękła mi szprycha w tylnym kole...cudownie. Przy okazji naprawiam też tylną lampkę, która od wstrząsów przestała działać. Wbijam się do pobliskiego baru, zamawiam frytki i grzańca. Pani z obsługi pozwala mi wstawić do środka rower, a klientela umila mi czas rozmowami. Szczególne pozdrowienia przesyłam dla Krzysia, dzięki któremu te 2 godziny minęły jak 5 minut ;) Pociąg zawalony jest ludźmi, całą więc drogę podpieram na stojąco kibelek. Jeszcze kilka km ze stacji PKP (notabene pociąg miał 20 minut spóźnienia) i jestem w domku. Tamże siusiu, paciorek i spać :)

Zaliczone gminy (7): Stara Dąbrowa, Marianowo, Chociwel, Drawsko Pomorskie, Mirosławiec, Tuczno, Człopa.
Kategoria 150-200 km, Szosa


;