Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:311.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:22:19
Średnia prędkość:13.95 km/h
Maksymalna prędkość:32.00 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:22.24 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.69 km 0.00 km teren
02:11 h 16.35 km/h:
Maks. pr.:29.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy, na Morasko i na karate.

Czwartek, 20 grudnia 2012 · dodano: 20.12.2012 | Komentarze 0

Rano skoro świt o 6:30 do roboty, a z roboty na Morasko. Tym razem zawoziłam kocyk, w który wcześniej został porządnie wytarmoszony kocur mojej znajomej Ryszard :) Spełniłam dobry uczynek znajdując nowy domek i dobrych ludzi dla czarnego sierściucha :) Wymieniłam kocyk Ryszarda na kocyk czarnucha i popędziłam do domu. Mam nadzieję, że oba kiciuchy się polubią - jutro pierwszy test - obwąchiwanie i poznawanie zapachu nowego kolegi :)
W domku pół godzinki drzemki i jazda na karate. Tak się złożyło, że zamiast treningu mieliśmy egzamin. Co prawda, nie jestem tak dumna z tego pasa jak z wcześniejszych bo szczerze pisząc spierd...nieco w moim odczuciu kihon [za to z kata jestem zadowolona:P], ale gratulacje mimo to, przyjmuję :D
Wracając ścigałam się z 91 i przez kilka przystanków szliśmy (a raczej jechaliśmy)łeb w łeb :P.

Dane wyjazdu:
19.74 km 0.00 km teren
01:15 h 15.79 km/h:
Maks. pr.:31.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy i na Morasko.

Środa, 19 grudnia 2012 · dodano: 19.12.2012 | Komentarze 1

Powoli trzeba wprowadzać się w świąteczny nastrój :)

Takie pierniczki to podstawa udanych Świąt :) © starszapani
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
18.17 km 0.00 km teren
01:11 h 15.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy.

Wtorek, 18 grudnia 2012 · dodano: 19.12.2012 | Komentarze 0

Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
21.76 km 0.00 km teren
01:15 h 17.41 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy i na trening karate.

Poniedziałek, 17 grudnia 2012 · dodano: 17.12.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:32 h 13.70 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arturo

Do pracy.

Piątek, 14 grudnia 2012 · dodano: 14.12.2012 | Komentarze 0

A potem jeszcze na chwilę na Morasko. I to było tyle na dzisiaj. Nie chce mi się więcej.

W drodze do pracy. © starszapani
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:35 h 13.26 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arturo

Do pracy i na trening karate.

Czwartek, 13 grudnia 2012 · dodano: 13.12.2012 | Komentarze 0

Rano do kitu, ale wieczorem jechało się fajnie :) Stary Arturek daje radę, chociaż prędkości na nim zawrotnej nie osiągnę :)

Rusałkowe klimaty :) © starszapani


Dane wyjazdu:
22.00 km 0.00 km teren
01:40 h 13.20 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arturo

Do Skarbówki i do pracy.

Środa, 12 grudnia 2012 · dodano: 12.12.2012 | Komentarze 0

Z samego rana, jeszcze przed świtem pokręciło mi się do Urzędu Skarbowego, gdzie miłe Panie wyjaśniły mi co i jak i dlaczego i w ogóle. Całkiem miła atmosfera, widać, że podejście do Klientów w poszczególnych urzędach zmienia się "in plus". Potem powoli przez hałdy śniegu do roboty, wracając wykręciłam kółeczko wokół Rusałki bo jakoś tak mi się zachciało.
Zdechł mi licznik, zdechła nawet i trąbka, ale na szczęście oponki dają radę :D

Nad Rusałką. © starszapani


Dane wyjazdu:
22.40 km 0.00 km teren
01:40 h 13.44 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arturo

Do pracy i po korbę.

Wtorek, 11 grudnia 2012 · dodano: 11.12.2012 | Komentarze 6

Mam nadzieję, że tylko na tym się skończy; ewentualnie ośka będzie również do wymiany. Z pracy podjechałam najpierw do bankomatu na Ogrodach. Trzeba było sprawdzić czy stać mnie jeszcze na zakup korby ;) Potem do rowerowego, gdzie ucięłam sobie krótką pogawędkę z miłym Panem nt. sprzętu, osprzętu, zimowej jazdy rowerem i rodzaju Klienteli o tej porze roku :D Na koniec podskoczyłam na Morasko w sprawach "biznesowych" i do domu bo już zimno się robiło, cimno, a i śniegu nasypało po kostki. Miałam jeszcze zamiar jechać do centrum na karate ale dupa z tego wyszła i tyle...

Dane wyjazdu:
21.11 km 0.00 km teren
01:49 h 11.62 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arturo

Do roboty i na karate.

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 0

Cimno, zimno, ale frajda jest. W połowie drogi powrotnej prawie zgubiłam korbę. Z duszą na ramieniu, ale dojechałam do domu. Nie zdziwię się jak czeka mnie jej wymiana, w końcu od kilku dni coś w niej podejrzanie trzeszczało, a sam Arturo ma swoje lata, przebieg i prawo się na mnie obrażać.
Nie mogę doczekać się gwiazdki, kiedy to dostanę podgrzewane wkładki do butów od ukochanego braciszka :D Przydałyby się jeszcze ogrzewane rękawice bom zmarzluch okrutny a zsiadać z siodła nie zamierzam...

Dane wyjazdu:
20.72 km 0.00 km teren
01:46 h 11.73 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Arturo

Do Wydziału Komunikacji i do pracy.

Piątek, 7 grudnia 2012 · dodano: 07.12.2012 | Komentarze 2

Najpierw z samego rana na Gronową po odbiór dowodu rejestracyjnego. Mróz okropny brrrr, ale szybko się rozgrzałam. Sprawuszkę udało mi się bardzo szybko załatwić, nawet nie zdążyłam ostygnąć :] Muszę przyznać, że mało petentów a i obsługa w Urzędzie bardzo miła. Jestem ciekawa co zastanę w przyszłym tygodniu w Skarbówce. Z Wydziału Komunikacji nieśpiesznym tempem z racji zalegającego śniegu przez gen. Maczka i Niestachowską dokręciłam do pracy. Powrót jeszcze wolniejszy bo wiozłam w plecaku pół litra whiskacza, a szkoda byłoby zaliczyć glebę i rozlać cenny trunek :D

;