Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:1132.34 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:57:54
Średnia prędkość:19.56 km/h
Maksymalna prędkość:46.20 km/h
Suma podjazdów:2085 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:87.10 km i 4h 27m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spinning (2)

Piątek, 16 października 2015 · dodano: 17.10.2015 | Komentarze 0

1h / 2h
Kategoria Spinning


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spinning (1)

Czwartek, 15 października 2015 · dodano: 17.10.2015 | Komentarze 0

1h spinning
1h zumby
Kategoria Spinning


Dane wyjazdu:
44.69 km 0.00 km teren
02:34 h 17.41 km/h:
Maks. pr.:37.41 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Środa, 14 października 2015 · dodano: 14.10.2015 | Komentarze 3

3 dni bez roweru. Skandal !!! Za karę powrót w deszczu. W nagrodę po drodze przypadkiem zgarnia mnie Sąsiadka :)
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
180.86 km 0.00 km teren
09:00 h 20.10 km/h:
Maks. pr.:41.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:933 m
Kalorie: kcal
Rower:Delfinka

Kostrzyn n. Odrą.

Sobota, 10 października 2015 · dodano: 17.10.2015 | Komentarze 7

Zaplanowałam na dzisiaj wycieczkę z wiatrem, a jak ma być z wiatrem to tylko do Kostrzyna n. Odrą. Pobudka o 5, szybkie pakowanie, kawa, śniadanie i sru na pociąg. W Drawskim Młynie wysiadam o 7:20. Jest cholernie zimno bo tylko pół stopnia na plusie i w tych warunkach mój GPS odmawia współpracy. Nie dość, że nie może znaleźć satelit to jeszcze ekran dotykowy świruje. Nie mogę wczytać śladu ani nawigować, cholera jasna. Pierwsza myśl - olewam. Druga - w końcu w radio zapowiadali, że w ciągu dnia ma być ciepło, są więc nadzieje, że GPS za jakiś czas odżyje, a ja w końcu mam ze sobą papierową mapę, więc źle nie jest. Kieruję się więc w stronę Drawska (co jakiś czas jeszcze zatrzymuję się i ogrzewam GPSa w rękawicy narciarskiej, na chwilę wszystko wraca do normy, ale wystarczy kilka chwil i znowu lipa), a w Drawsku, jak wiadomo, rosną takie oto grzybki ;)


Następnie wlatuję do Drezdenka. GPS nadal nie działa więc trochę kluczę po mieście. Nie ma tego złego jednak bo przy okazji trafiam na ciekawy Park Kultur Świata, w którym stoją rzeźby takie jak Tadż Mahal:


Sfinks:


czy Wieża Eiffla:


Po krótkiej przerwie na sesję zdjęciową ruszam dalej bo zimno jak diabli. Po drodze szybki rzut oka na Noteć.


Zaczyna się ocieplać, GPS działa więc już na spokojnie kieruję się na Santok. Z Santoka do Gorzowa Wielkopolskiego jadę boczną drogą wzdłuż Warty. Widoki mam więc przepiękne:






W Gorzowie krótki postój. Czas na popas i rozodziewki, tym bardziej, że czeka mnie piękny podjazd. Dalej przez Baczynę i Tarnów docieram do Barnówka i zamiast do Dębna polecieć krajówką odbijam w boczną drogę. Niestety asfalt szybko się kończy a ja funduję sobie prawie 2 km gruntem przez las. Wyjeżdżam z lasu w Więcławiu, pytam miejscową o dalszą drogę do Dębna a pani mówi, że mam jechać prosto do Mostna, skręcić w prawo i będę mieć piękną drogę do samego miasta. Acha.....wszystko fajnie, ale ta piękna droga to piękny bruk. Czas zaczyna gonić, chcę jeszcze pokręcić się po mieście przed odjazdem pociągu oraz podjechać do Parku Narodowego Ujście Warty a tu takie szopki jak teren i bruk. Jadę więc już bez zbędnych przystanków do celu mej podróży.


Na dworcu kupuję bilet powrotny i jadę zobaczyć twierdzę kostrzyńską.




Pod twierdzą zagaduję się z dwoma Niemcami. Są tutaj na rowerach ale z Berlina, gdzie mieszkają, przyjechali pociągiem bo w jedną stronę mają 60 km a to w ich mniemaniu bardzo daleko :) Po dłuższej rozmowie na tematy okołorowerowe stwierdzają, że jestem "crazy girl"  i obiecują, że za rok przyjadą tutaj w obie strony rowerami :) Trzymam za słowo :) Rozmowa bardzo miła, czas leci szybko i już na wizytę w PN nie mam czasu. Lecę więc na dworzec, funduję sobie zapiekankę i herbatę z cytryną i wbijam do pociągu. Jeszcze tylko przesiadka w Krzyżu Wlkp. i raz dwa jestem w domku.

Zaliczone gminy (9): Stare Kurowo, Zwierzyn, Santok, Gorzów Wielkopolski, Lubiszyn, Witnica, Dębno, Boleszkowice, Kostrzyn n. Odrą.

Kategoria 150-200 km, Szosa


Dane wyjazdu:
53.85 km 0.00 km teren
03:04 h 17.56 km/h:
Maks. pr.:37.06 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Piątek, 9 października 2015 · dodano: 09.10.2015 | Komentarze 0

Zimno. Podwójne gacie rano były nieodzowne. Za to powrót przyjemny :)
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
54.66 km 0.00 km teren
02:55 h 18.74 km/h:
Maks. pr.:37.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tlenik

Praca.

Czwartek, 8 października 2015 · dodano: 08.10.2015 | Komentarze 8

Brrr....zimno....a jeszcze dwa dni temu wygrzewałam się na plaży i w 30C w cieniu....
Kategoria Praca


;