Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1046.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:54:05
Średnia prędkość:19.35 km/h
Maksymalna prędkość:41.41 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:45.49 km i 2h 21m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.60 km 0.00 km teren
01:39 h 21.58 km/h:
Maks. pr.:37.41 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Goła dupa w lesie :P

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 3

Już myślałam, że mnie w lesie Strzeszyńskim spotkało wszystko. Bliskie spotkania trzeciego stopnia z dzikiem nie robią już na mnie wrażenia. Z kolei jakiś czas temu wyskoczyło mi z krzaków prosto pod koła metrowe bydlę (chyba to był zaskroniec). Nawet nie miałam jak go ominąć bo z boku jechał znajomek, który pewnikiem dobił gada :(
Dzisiaj jadę sobie grzecznie z rana do pracy, chcę skręcać w lewo, patrzę w prawo a tam biegnie goły facet z gołym dupskiem, odziany jedynie w buty biegowe i odtwarzacz MP3 :D
Szkoda, że nie zrobiłam mu foto :P
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
88.24 km 0.00 km teren
04:56 h 17.89 km/h:
Maks. pr.:34.21 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do Stęszewa spotkać się w końcu z Leą :)

Sobota, 17 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 5

W zeszłym tygodniu dostaję info, że Lea zamierza nawiedzić Wielkopolskę :). Nie mogło być inaczej, musiałyśmy się spotkać. Po kilku telefonach i wygibasach logistycznych udało mi się pozmieniać plany sobotnie, dzięki czemu mogłam śmigać na spotkanko. Ostateczny wybór padł na Stęszew. Spotkałyśmy się więc tamże.
Pobudka o 6 nad ranem, żeby tylko się nie spóźnić. A potem z wiatrem pod włos do Stęszewa, prościutko, bez zbędnego zbaczania z trasy. Chciałam oszczędzać kopyta w razie czego, gdyby nam się zachciało pokręcić trochę po WPNie :P Na Rynek przyjechałam wcześniej niż planowałam, więc miałam sporo czasu aby się konkretnie polansować z rowerem, z mapą, w kasku i bez;) W końcu przyjechała Maluda, juhuuu :). W zasadzie lodów nie trzeba było przełamywać :) Po zakupie napoju złocistego w pobliskim sklepie Zuza, szczycącym się na szyldzie posiadaniem w swoim asortymencie wyrobów lokalnych, udałyśmy się nad jeziorko. Rozmowom nie było końca. Dysputy prowadzone były na tematy różne i różniste. Dyskutowałyśmy o rowerach (rzecz jasna), kto i na czym przyjechał, ile przejechał itd. Szeroko poruszane były tematy damsko-męskie, męsko-damskie i nie tylko. Gadałyśmy o BS, wyjazdach z ekipą z BS vs. samotne wypady. Nie zabrakło i inszych opowieści. A że obie jesteśmy gadułami to i nagadać się przez te 5 godzin nie mogłyśmy. Konieczna jest rewizyta, a i ja mam zamiar pojechać w odwiedziny jeszcze w tym roku na Dolny Śląsk :)
Dzięki wielkie za spotkanie !!! Było czadowo. Bez spiny. Bez musu. Na luzie. Po prostu super :) Z niecierpliwością czekam na następne :)

Trasa: domek – Cerekwica – Mrowino – Kokoszczyn – Góra – Rumianek – Jankowice - Lusówko - Więckowice – Trzcielin – Dopiewo – Stęszew. Powrót tą samą trasą. Zaliczona nowa gmina: Stęszew

Spotkanie z Leą w Stęszewie :) © starszapani


Tak się lansowałyśmy :) © starszapani


Dyskusjom o życiu i nie tylko, nie było końca :) © starszapani


Sesja fotograficzna na Rynku :) © starszapani




Więcej foto zaś potem, gdzieś mi się zapodziały na którymś z komputerów :(

Dane wyjazdu:
70.55 km 0.00 km teren
04:08 h 17.07 km/h:
Maks. pr.:17.05 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do Więckowic.

Środa, 14 sierpnia 2013 · dodano: 14.08.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj wybrałam się na przejażdżkę w celach głównie poznawczych. W sobotę mam spotkanie rowerowe w Stęszewie z leą (juhuuuu) i musiałam obczaić chociaż połowę z trasy, jaką przyjdzie mi pokonać. Pogoda wydawała mi się najpierw bardziej sprzyjająca niż wczoraj. Nic bardziej mylnego. Praktycznie do samych Więckowic wiało mi (i to jak diabli) w twarz, nie inaczej. Kilka razy chciałam zawrócić, ale myśl o sobotnim spotkaniu dodawała mi sił i motywacji ;) Myślę, że się nie zgubię po drodze. Odcinek Więckowice – Stęszew wydaje się prosty z kartograficznego punktu widzenia ;) Z powrotem jechało się zdecydowanie lepiej. Na 50. kilometrze zaczęło mnie boleć dupsko, ale nie chciałam się zatrzymywać bo miałam z górki i z wiatrem ;) A potem samo przeszło :P

Trasa: Poznań – Suchy Las – Złotniki – Sobota – Rokietnica – Trakt napoleoński – Cerekwica – Mrowino – Kokoszczyn – Góra – Rumianek – Jankowice – Lusówko – Więckowice – nawrotka do Cerekwicy – Trakt Napoleoński – Pamiątkowo – domek.
Kategoria 50-100 km


Dane wyjazdu:
30.18 km 0.00 km teren
01:27 h 20.81 km/h:
Maks. pr.:37.76 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Pitu pitu.

Wtorek, 13 sierpnia 2013 · dodano: 13.08.2013 | Komentarze 2

Do Poznania przez Rokietnicę, Sobotę, Złotniki i Suchy Las.
Kategoria To tu, to tamże


Dane wyjazdu:
45.32 km 0.00 km teren
02:51 h 15.90 km/h:
Maks. pr.:38.12 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Poranne kółeczko z Barabarą :)

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 0

Trasa: domek – Pamiątkowo – Baborowo – Popowo – Popówko – Urbanie – Chrustowo – Żukowo – Górka – Ślepuchowo – Objezierze – Kowalewko – Wargowo – Zielątkowo – Sępno – Żydowo – domek.

Fajna trasa, świetna pogoda, rewelacyjne towarzystwo i dwa, a nawet cztery kółka i można cieszyć się dniem wolnym od pracy :) Barabara powoli nabiera formy, ale mam nadzieję, że już niedługo wyruszymy na dłuższe wycieczki :)

Dane wyjazdu:
42.64 km 0.00 km teren
02:14 h 19.09 km/h:
Maks. pr.:41.05 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Popołudniowe kółeczko.

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

Trasa: domek – Pamiątkowo – Baborowo – Popowo – Popówko – Urbanie – Chrustowo – Żukowo – Górka – Ślepuchowo – Objezierze – Kowalewko – Wargowo – Zielątkowo – Sępno – Żydowo – domek.

Wystarczy ubrać obcisłe gacie i już się można polansować na wsi ;)
Kategoria 0-50 km


Dane wyjazdu:
38.02 km 0.00 km teren
02:04 h 18.40 km/h:
Maks. pr.:37.06 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy.

Piątek, 9 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

I to by było na tyle, bo więcej mi się nie chciało kręcić.
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
53.16 km 0.00 km teren
02:42 h 19.69 km/h:
Maks. pr.:35.11 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy i na trening karate.

Czwartek, 8 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj lansik w klapeczkach w celu wyrównania kolorytu części ciała wszelakich :D

Dane wyjazdu:
83.39 km 0.00 km teren
03:57 h 21.11 km/h:
Maks. pr.:41.41 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy. Powrót przez wioski.

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 2

Dzisiaj miałam nagły przypływ energii, który trzeba było odpowiednio spożytkować ;)
Do pracy śmigało mi się fantastycznie. Nie licząc Strzeszynka i Rusałki, prułam cały czas centralnie asfaltem i do roboty dojechałam ze średnią rekordową 22,17 ;) Z powrotem w Rokietnicy dogoniłam na przejeździe kolejowym jakiegoś Młodzieńca na bajku, który koniecznie chciał mi pokazać, że tutaj rządzi miejscowy :P Trzeba było spiąć poślady - 30 km/h po płaskim i prawie zawału dostałam ;) Młody cały czas siedział mi na ogonie, ale w Żydowie odpadł, a i ja prawie też wyzionęłam ducha. Niemniej jednak fajnie mieć taką motywację do szybszego pokręcenia :D (średnia 21,49). Po wypiciu puszki lodowatej Pepsi pod sklepikiem w Przecławiu ruszyłam znaną drogą na Baborowo i przez Popowo, Chrustowo, Żukowo i inne wioski dojechałam do domku (średnia 21,03, juhuu). 2 godziny pielenia chwastów, zimny prysznic, zimne piwko ze Starszyzną i można dzień uznać za udany :D
Kategoria Praca


Dane wyjazdu:
37.33 km 0.00 km teren
02:00 h 18.66 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Do pracy.

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 07.08.2013 | Komentarze 2

TBF = totalny brak formy.
Zwalam winę na upał :P
Kategoria Praca


;