Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
210.00 km 0.00 km teren
09:43 h 21.61 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:636 m
Kalorie: kcal
Rower:Delfinka

Niedzielne kółeczko.

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 17

Powinnam ten wpis dać do kategorii "Lipa we wsi". Jechało mi się fatalnie i tyle. Nawet nie chce mi się opisywać. Trasa ładna bo poprowadzona przez najfajniejsze rejony Puszczy Noteckiej ale ogólne samopoczucie do bani nie pozwoliło mi cieszyć się z jazdy. Tyle dobrego, że niedzielki do góry brzuchem nie przeleżałam ;)

Dwie fotki:



Kategoria 200-250 km, Szosa



Komentarze
starszapani
| 18:22 czwartek, 16 czerwca 2016 | linkuj :)
starszapani
| 18:23 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Ależ Kochani, ja nie marudzę :) Jak wyjechałam wszystko było ok, wątroba odezwała się po ok. 50 km i zmusiła mnie do pierwszego postoju. Potem przez 100 km było ok. ale za to plecy i szyja bolały mnie coraz bardziej i bardziej a na koniec to jak pisałam - wszystko :D Zadowolona jestem, że nie przeleżałam całego dnia w łóżku :)
Co do selfie w kwiatkach - zobaczy się następnym razem ;)
A do Łodzi, żeby wpaść, pamiętam :)
Bitels
| 15:43 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Triudno, nie zawsze wsio wychodzi. A Tobie wyszło 200, wiec nie marudzić i do Łodzi wpadać. Księgowy Ciebie też to się tyczy :)
leszczyk
| 11:59 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Wątroba ponoć nie boli, chyba że w pogo ktoś Ci dał łokciem w bok ;-) Taka tam skromna przejażdżka , faktycznie, nie ma o czym pisać ;-) Mogłaś zrobić sobie chociaż jedno zdjęcie w kwiatkach :-)
Ksiegowy
| 06:14 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj przydało i mnie by się takie kółeczko!
Mariobiker1973
| 06:12 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Pomarudziła ale dwie stówki zrobiła ;) Pozdrawiam :)
lipciu71
| 22:21 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Moje ostatnie dwie stówki jeszcze mnie trzymają nadymanego jak balon meteorologiczny, a ta sobie walnie w niedyspozycji 210km i jeszcze marudzi. Kurwa mać, to ma być słaba płeć? Ze zgryzoty aż rozgryzłem sobie plombę ;-)
starszapani
| 19:34 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Jednym słowem SKSy ;)
yurek55
| 19:30 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Starość, nie radość.:) (Napisał młody)
Jurek57
| 18:41 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Potwierdzam ! :-)
starszapani
| 18:39 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj ... nie ujedziesz ;)
Trollking
| 18:36 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj ...z babami... :)
starszapani
| 18:30 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Jestem zniesmaczona bo ochota do jazdy była ogromna, niestety ból wątroby był nie do zniesienia przez co miałam pierdylion postojów. Chciałam zrobić szybkie kółeczko z jedną przerwą a wyszła dupa blada. Poza tym bolały mnie plecy i szyja (od piątkowego pogowania w knajpie), bolał mnie tyłek, wszystko mnie bolało, swędziało i wkurzało :D No i o! ;D
Jurek57
| 18:27 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Oszczędność tej relacji i jej ascetyczność jest dla mnie wyrazem głębokiej zadumy ... :-(
Trollking
| 18:25 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Maki. Grzybki. Dwie stówki.
A ta marudzi :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;