Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
53.86 km 0.00 km teren
02:58 h 18.16 km/h:
Maks. pr.:39.74 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: kcal
Rower:Czesia

Praca.

Czwartek, 21 kwietnia 2016 · dodano: 21.04.2016 | Komentarze 13

No! W końcu pierwszy raz od dłuższego czasu wyjazd do pracy rowerkiem. Czasami warto odpuścić by znowu jechało się po raz "enty" tą samą drogą ciesząc się niesamowicie z jazdy per se. Humoru nie popsuła mi nawet zerwana linka od tylnej przerzutki i jazda, miast na lekko, na przełożeniach ciężkich bo akurat tak się łańcuch ułożył. Na powrocie w sąsiedniej wiosce myk do serwisu. To była bardzo dobra decyzja bo linka zerwała się w klamkomanetce, którą trzeba było rozbierać na części pierwsze. Naprawa zajęła panu godzinę ale dzięki temu można znowu normalnie jeździć :)
Kategoria Praca



Komentarze
lipciu71
| 20:52 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj A jak będzie ją zmieniał rok to znaczy, że lekko przegiął z czasem. Z naciskiem na "lekko" :)
Trollking
| 20:11 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Jak gdzieś będą zmieniać Ci dętkę jeden dzień roboczy - wiedz, że coś się dzieje!

No chyba że to Ty tyle będziesz zmieniać dętkę jeden dzień roboczy - wtedy... w sumie nie wiem co. Może: wiedz, że brakuje umiejętności? :)

Gratuluję powrotu na szlak bez momentu, gdy trafia Cię szlag! ;)
starszapani
| 15:36 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Lipciu jak zawsze zabawny komentarz :D
Michuss - dokładnie. Miało być na lekko a wyszło na ciężko. Ale i tak było fajno :D
Katana - a gdzie tam wada fabryczna. Się jeździ to się zużywa. W tym rowerze linkę wymieniałam już 3 razy (jak się okazuje nawet na płaskim idzie zmieniać biegi :D). Tym razem zerwała się jednak perfidnie bo w klamkomanetce, która od dawna już szwankowała. Gdybym jednak przyjechała wcześniej to wymiana zajęłaby 5 minut. A tak nie było wyjścia. Trzeba było rozbierać.
Eranis - no nie wiem, nie wiem....coś w tym musi być bo nigdy spraw w 5 minut w rowerowych nie załatwiam ;)
Katana1978
| 11:54 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Weź kurka wodna nie strasz :) A czemu Ci się zerwała ze starości ? czy jakaś wada fabryczna ?
michuss
| 11:52 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Jedna z najbardziej perfidnych awarii. Dobrze, że już po sprawie. I masz rację. Fajnie jest wsiąść na rower po przerwie i cieszyć się jazdą ;)
lipciu71
| 06:15 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Jurek - "No chyba że do "rosołu" - godzinę??? Pół tego czasu zajmuje chirurgowi rozebranie pacjenta na czynniki pierwsze. Składanie ponowne to już zupełnie inna historia, zawsze coś gdzieś się zawieruszy ;-)
Kot
| 05:38 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj :)
starszapani
| 20:56 czwartek, 21 kwietnia 2016 | linkuj Katana - przyjdzie kryska na matyska ;)
Katana1978
| 20:35 czwartek, 21 kwietnia 2016 | linkuj Mi jeszcze nigdy w żadnym rowerze nie zerwała się linka...
starszapani
| 20:15 czwartek, 21 kwietnia 2016 | linkuj No tak się pan gimnastykował przy tej klamkomanetce, że prawie by się na tym skończyło ;)
Jurek57
| 20:13 czwartek, 21 kwietnia 2016 | linkuj Rozbieranie ... aż godzinę ? No chyba że do "rosołu" . :-)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;