Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
39.02 km 0.00 km teren
02:26 h 16.04 km/h:
Maks. pr.:24.25 km/h
Temperatura:5.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tlenik

Pitu pitu po okolicy.

Poniedziałek, 2 marca 2015 · dodano: 02.03.2015 | Komentarze 20

Takie tam kręconko po okolicy w ramach rekonwalescencji. Deszczowo i wietrznie.
Kategoria 0-50 km



Komentarze
starszapani
| 21:25 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj No tak, następnym razem skorzystam z tego osobistego Wujka Cesia ;)
Jurek57
| 21:20 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Przecież MAMY pampersy ! :)
starszapani
| 21:14 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Jak się leje z góry i z dołu to nie problem, ale w normalnych warunkach to już raczej sztuka ;)
Jurek57
| 20:41 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj A sikać !
Na jednym maratonie mtb w górach kiedy lało . Woda była z góry i z dołu to nie widziałem żeby ktokolwiek (obie płcie) leciały w krzaki ! To jest wykonalne bez "akcesoriów" !!! :)
starszapani
| 20:39 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Ciekawość to pierwszy stopień do piekła Morsiasty :)
mors
| 20:35 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj @Jurek: skądże znowu, moje są chińskie!
@Starsza: aż nie chcę myśleć, co jeszcze chciał z Tobą ćwiczyć... ;p
starszapani
| 20:28 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Emi - terefere kuku :P A co do ścigania w pionie to ja nie mam po czym się ścigać, chyba, że będę śmigać o jednym kole ;)
Jurek - wiele rzeczy można robić w trakcie jazdy, mam kolegę, który umie nawet sikać. Swego czasu palił się, żeby mnie nauczyć tejże sztuki, tylko mi brakuje pewnego, że się tak wyrażę, akcesorium ;)
Jurek57
| 20:25 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Mors - adidasy są przcież niemieckie ! jak ich "stwórca" Adolf Dasler ! He !
Jurek57
| 20:22 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Olu - przecież pewnych rzeczy nie sposób robić jadąc ... ja tak nie potrafię !
Np. jeść 1 :)
mors
| 20:19 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Jestem zazdrosny, bo po jeździe ze mną to Starowinka nic nie chorowała! ;D;D

PS. ostatnio, jadąc całą dobę w letniej wiatrówce, "adidasach" tych co zawsze i w LETNICH skarpetach, także w śnieżycy, leżakowałem sobie w nocy na przystanku dobre 15 minut przy ok. +2*C i było całkiem fajnie. Wstałem i normalnie pojechałem dalej. ;]
lea
| 20:14 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Ależ niewątpliwie zdaję ja sobie sprawę, że nawet gdyby mi się udało Cię dogonić to ino na chwilkę. Cel na ten rok dystansowy mam niewielki więc na ściganie się nie nastawiam. Chyba, że w pionie. To z wielką przyjemnością :-P
starszapani
| 20:07 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Jerzy - właśnie tak się kończy jazda z długimi postojami w takich warunkach. Nawet kurtka narciarska mi nie pomogła. Ale spokojnie, chyba najgorsze za mną :)
Remik - Jurek już wyjaśnił :)
Emi - nie ma tak lekko ;) Niech no ja tylko zacznę trzaskać dwusetki, niech no zacznę ;)
lea
| 20:03 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Cieszę się, że wracasz do zdrowia. Uważaj z tym wiatrem i deszczem i wróć spokojnie do siebie (dając mi choć cień szansy na podgonienie Cię:-) ).
Jurek57
| 20:02 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Wstyd powiedzieć ................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................ale po mnie :(
rmk
| 19:51 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj A po czym ta rekonwalescencja?
Jurek57
| 19:50 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Może wystarczy recepta ze zniżką np.jak dla kombatantów ! :)
starszapani
| 19:45 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Przyjęłabym takową ochoczo :)
mors
| 19:27 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Pan doktót najlepiej by zrobił, jakby wystawił Ci receptę (z godziwą zniżką) na nową szoskę. ;)
starszapani
| 19:06 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj Dokładnie takie były zalecenia. Nie było innego wyjścia jak się do nich zastosować ;)
Jurek57
| 19:04 poniedziałek, 2 marca 2015 | linkuj rekon-WALE-scencja !
Tak zalecił doktor ? :-)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;