Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
309.61 km 0.00 km teren
12:58 h 23.88 km/h:
Maks. pr.:46.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Delfinka

Szosowa niedziela :)

Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 08.09.2014 | Komentarze 23

Pogoda dopisuje to i wrzesień trzeba było zacząć stosownie ku temu :)
Oficjalne podziękowania składam Kotu za jej dopingujące smsy na trasie :)






Komentarze
Basik
| 18:40 wtorek, 16 września 2014 | linkuj Gratuluję, piękny dystans i cudowna średnia :)))
starszapani
| 20:11 środa, 10 września 2014 | linkuj Morsowy - no w sumie....:)
Marzenko - no nie wiem czy 400 to nie byłoby porywanie się z motyką na słońce. Szczerze mówiąc mogłabym przejechać jeszcze maks 20-30 km, ale od samego początku nastawiałam się psychicznie na 300 i nic ponad to. Najlepiej jechało mi się po ciemku jak nie widziałam wskazań licznika i czekających podjazdów ;) Może to jest klucz do sukcesu ;)
Jurek - ja to tak zaczepnie napisałam, lepiej zastanów się 2 razy nad swoją decyzją ;)
Emi - wielkie dziękuski :) Przede mną na pewno dłuższe trasy o ile czas pozwoli (wakacje się skończyły i znowu zaczął się sajgon w pracy, ech, życie....ale jakoś na nowy napęd zarobić trzeba:)
Merlinku - Ty mnie Ladaco nie podpuszczaj :D "Pińcet" najwcześniej za rok :)
merlin083
| 09:36 środa, 10 września 2014 | linkuj Jesteś naj..:) czekam na pierwsze 500 :P
lea
| 19:55 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Ależ się rozkręciłaś Staruszko w tym roku. Coś pięknego!!! Gratki!
mors
| 19:49 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Najlepiej zróbcie kółeczko wokół swojej diecezji to się podepnę na chwilę. ;)
Jurek57
| 19:47 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Jak przeżyję czterysetkę to trzysetkę odłożę na potem :-)
Jurek57
| 19:45 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj 4-stówy ?
Dam odpowiedź wkrótce ! :-) Ale z jedziemy z Kotem !!! I z wiatrem !!!
Kot
| 19:42 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Oj tam, zaraz skatować ;). Trasę trzeba ułożyć taką, aby zamiast mordęgi była sama przyjemność. A etapy pośrednie (350km) można spokojnie pominąć. Jak zrobiłaś 300, to i 400 zrobisz. Ja zanim zrobiłam pierwsze 300, to najpierw miałam za sobą wiele dwusetek, potem jedną trasę 400 (tak, tak - skok od razu z tych dwusetek na 400, bez pośredniej 300), a dopiero dużo później trafiła się okazja na 300 samo w sobie. Trzeba po prostu łapać okazje jak są :)
mors
| 19:35 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Maraton = każda długa trasa. To powyższe to też już może się łapać pod maraton. :)
starszapani
| 19:29 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Marzenka nie mam pojęcia kiedy. Nie wiem czy dam radę. Na pewno wcześniej wypadałoby zrobić 350. A z Tobą to będzie czysta przyjemność się skatować :)
Kot
| 19:24 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Podjazdów nie ma się co bać. Po prostu trzeba je mielić i tyle :). Kiedy robisz 400? Kota przygarnij na taką wycieczkę ;)
starszapani
| 19:21 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Jurek - w takim razie zabieram Cię na czterysetkę :) Tylko prawdopodobnie będziesz trzaskać foty z siodełka :)
starszapani
| 19:19 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Morsowy, średnia na moim liczniku wynosiła 24,1. Nie wiem skąd te rozbieżności między nim a BSem skoro czas jazdy spisałam z tegoż z licznika.
Nie podpuszczaj mnie z tymi maratonami. Wolałabym zrobić raczej trasę we własnym zakresie, żeby nie płacić wpisowego ;D A poza tym boję się podjazdów, chociaż zaczynają coraz lepiej wchodzić :)
Jurek57
| 19:07 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Mówisz że u Ciebie brak fotoaparatu !
Ale ja mam sprawny ! :-)
mors
| 18:59 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj O masakra, jeszcze z taką średnią! O-O Boję się Ciebie! ;)
A może już nadszedł czas na maratony po górach - potrenujesz sobie a i krajobrazowo zaznasz przyjemności i motywacji. ;>
starszapani
| 18:32 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj To fakt, ale nie chciałam się zatrzymywać. Dlatego były takie zdawkowe :)
Kot
| 18:30 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Pisanie smsów podczas jazdy to już niezła akrobatyka (łatwo o glebę). Ja zrobiłam to jeden jedyny raz i było to podczas BBT :)
starszapani
| 18:24 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Dzięki Kocie :))) Szczegóły będą pisane jutro, dzisiaj dochodzę do siebie ;)
starszapani
| 18:23 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Rmk - trasa po nowe gminy (których nawiasem mówiąc nie chce mi się uzupełniać ;D), prawie same wojewódzkie, długie i proste aż do znudzenia. Krajobrazowo trasa kiepska, chociaż asfalty b. dobre. Satysfakcję z dystansu mam dopiero teraz kiedy mija mi kac rowerowy ;)
Jurek - aparat fotograficzny mi się popsuł a nie mam pieniędzy na zakup nowego. Poza tym w tak długiej trasie nie zatrzymuję się na robienie zdjęć bo by mi się wszystko za bardzo rozwlekło w czasie. Tym razem miałam 3 półgodzinne postoje na siku/picie/jedzenie (na 78, 161 i 224 km) i ze 2-3 krótkie po zmroku na batonika i ubranie ciepłych ciuchów. Nawet smsy do Marzenki od 235 km słałam z siodełka :)
Kot
| 18:22 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Przyjemność po mojej stronie :). No i gratulacje, TRZYSTA zawsze smakuje dobrze. Czekam na szczegóły. Czy już się piszą? :))
Jurek57
| 18:12 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Aaaa i powróć do fotek ... bo przestanę komentować ... :-)
Jurek57
| 18:09 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Wcale się nie dziwię że "kocie" esemesy tak na Ciebie działają ... :-)
rmk
| 18:08 poniedziałek, 8 września 2014 | linkuj Jak, gdzie i po co?
Nieźle, nieżle... Jestem pod wrażeniem :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;