Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
314.05 km 0.00 km teren
14:27 h 21.73 km/h:
Maks. pr.:44.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Delfinka

Tour de Bałtyk.

Piątek, 11 lipca 2014 · dodano: 15.07.2014 | Komentarze 16

Całość pod wiatr, istny koszmar. Tyle kryzysów co miałam po drodze to nie zliczę. Trzeba było jechać pociągiem tamże i wracać rowerem ;)












Komentarze
starszapani
| 10:55 niedziela, 20 lipca 2014 | linkuj Zaległych gmin do uzupełnienia mam mnóstwo, nawet jeszcze z wakacji 2012. Te ostatnie uzupełnię niechybnie na urlopie będąc ;)
mors
| 06:04 niedziela, 20 lipca 2014 | linkuj Oczywiście, że doceniam. ;)

Chciałem jeszcze zauważyć, że wciąż nie widać na gminnej mapie nowej, zielonej ciżemki. ;)
A tu już nowe są... ;)
I o te czasy brutto jednak bym prosił. ;>
starszapani
| 19:09 piątek, 18 lipca 2014 | linkuj :)))) Jak pisałam, foto było robione tylko i wyłącznie dla Cię :))) Musisz docenić me poświęcenie bo naprawdę piździło mrozem :D
I nie Cyborginia bo miano to Marzence przystoi, ja jestem cieniara - byle podjazd i mam dość. Ale....na płaskim nadrabiam ;D
Teraz trzeba popracować nad szybkością i regeneracją po :)
mors
| 19:04 piątek, 18 lipca 2014 | linkuj No nie mogę ochłonąć... szczególnie po zdjęciu foczki w odmętach Bałtyku. ;)
I naprawdę całkiem sama echałaś?
Opis skandaliczny ;p podaj chociaż czas brutto (i od kiedy do kiedy). ;>

Tym nie mniej mianuję Cię niniejszym nową Cyborginią.:D

PS. moją życiówkę przekroczyłaś o 5 km, grrr... ;)
starszapani
| 09:31 czwartek, 17 lipca 2014 | linkuj Dzięki :) Następnym razem Kołobrzeg w większym gronie, także szykuj się, szykuj :)
rmk
| 21:39 środa, 16 lipca 2014 | linkuj Nie czekała na facetów, pojechała sama :) Gratuluję, oj gratuluję :))
starszapani
| 18:59 środa, 16 lipca 2014 | linkuj Dziękuję bardzo Nefre :)
Nefre
| 21:48 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Wow, jak zeykle zachwycający dysyans, podziwiam upartości i kondycji...
starszapani
| 21:01 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Oj tam oj tam - i uśmierciłam kolejnego Jednorożca.....:(
Jurek57
| 20:53 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Podziwiam , podziwiam ... ! Przecież Wiesz !
starszapani
| 20:40 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Wyszło tyle bo nie jechałam do Kołobrzegu a dalej :) Trochę bocznymi drogami, część krajówkami i wojewódzkimi. Opłotki się zdarzały co widać na jednym ze zdjęć. Kilka km po czymś takim potrafi odebrać chęć do jazdy. Ale, nijak to się ma do wiejącego wtedy wiatru.
Od dzisiaj jeżdżę po płaskim i z wiatrem !!! ;)
A wielka to jest Marzenka i to ją należy podziwiać :)
Mimo wszystko dziękuję bardzo :)))
Jurek57
| 20:35 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Musiałaś jechać "opłotkami" że tyle wyszło !
Mimo wszystko "oczom nie wierzę , uszom nie słyszę"
JESTEŚ WIELKA !!!
starszapani
| 20:03 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Joanna - w rzeczy samej. W sobotę cały dzień padało/lało na zmianę, do tego było strasznie zimno. Kupiłam parasol (który notabene wiozłam potem przywiązany do ramy:D) i getry pod spodnie !!! Żałowałam, że nie wzięłam ze sobą zimowych spodni !!! Wracając miałam na sobie 2 krótkie rękawki, długi rękaw i kurtkę przeciwdeszczową. Ponieważ lało nie robiłam fotek nad morzem z rowerem, ale.....zamoczyłam w tej lodowatej wodzie nogi :)))) Specjalnie dla Morsa :D

Merlinku - dziękuję pięknie :))))

Kocie - również dziękuję powtórnie :))) Szczególnie, że naprawdę było ciężko. Dobrze, że chociaż na dojeździe było ładne słonko - skutek teraz taki, że opaleniznę mam jeszcze bardziej pajacowatą :D
Kot
| 18:11 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Już gratulowałam, ale warto raz jeszcze :)) Pięknie!
merlin083
| 17:01 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Godny dystans,gratulacje!
Wiedziałem że się uda ;-)
JoannaZygmunta
| 16:48 wtorek, 15 lipca 2014 | linkuj Może chyba nie bardzo było do kąpania?
Ale pokonujesz odległości! Zazdroszczę :) Ja jeszcze muszę poczekać aż moje laski dorosną
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;