Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
105.01 km 0.00 km teren
05:52 h 17.90 km/h:
Maks. pr.:37.22 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tlenik

Do i z pracy.

Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 6

A po pracy trochę terenu w ramach przedświątecznej wycieczki :) Pierwsze zjazdy po korzeniach w espedkach za mną :) Czad :))))
Fantastyczny piątek :)))

A tu foto jak zmarzlaczek zasuwa na Tleniku ;D






Komentarze
starszapani
| 20:28 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Dziękuję Kot :)))
Merlinie - trenuję ostro jak widać ;D
merlin083
| 11:18 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Trenuj trenuj:)
Kot
| 10:40 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Ładnie :)
starszapani
| 04:43 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj Nefre - dzięki :) Taki dziadowski rowerek a daje radę :D
Morsowy - jak zwykle nie mogę nie ustosunkować się do Twych uwag ;) W lesie spotkałam sympatyczną parę dobrodziejów na spacerze, długo prosić o sesyjkę nie musiałam ;)
No tak jakoś wyszło bo ktoś mi klikał po nocach :P
105 to z dojazdem do i z pracy, któreN wynosi 54 lub więcej w zależności od nastroju :) Dokręcić do stówki nie jest trudno jak się ma w końcu troszkę czasu i pogoda sprzyja i spało się więcej niż 5 h ;D
Cóż za teoria :D Coś w niej może jest, w istocie ;)
mors
| 22:34 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj Słit focie z rąsi? ;)) Cza było kręcić filmiki, bo prędkości nie widać. ;)

A wgl to spała mniej niż 6 h ;))) i po pracy zamiast się walnąć to nadziergała 105 kilosów?!

Twój przypadek zaczyna mi się klarować w spójną całość, w której jestem przykładem biegunowo przeciwnym - całą swoją energię zużywam na ogrzewanie się, toteż wiecznie brakuje jej na inne sprawy, a u Ciebie odwrotnie: w ogóle ;) nie posiadasz własnego ogrzewania, a zaoszczędzona energia potężnie zasila Twoje mięśnie i mUSK! Eureka! ;]
Nefre
| 22:34 piątek, 18 kwietnia 2014 | linkuj Pięknie
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;