Starsza Pani Na Rowerze ;)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km

Znajomi

wszyscy znajomi(58)

Moje rowery

Planeta Starszego Pana 21 km

Niebieski Szatan 28 km

Spinningowy

Pożyczak 123 km

Ślicznotka 2606 km

rainbow tours Statystyki zbiorcze na stronę

mapa olkusza Pogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Archiwum dokonań Starszej Pani

Dane wyjazdu:

44.83 km 0.00 km teren

02:12 h 20.38 km/h:

Maks. pr.:38.49 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Czesia

Do pracy.

Czwartek, 20 marca 2014 · dodano: 20.03.2014 | Komentarze 8

A po pracy na pocztę odebrać przesyłeczkę z ciekawą zawartością :) Z poczty do centrum na karate. Pierwszy trening lajtowy, chociaż bez pompek się nie obyło. Na drugim Pawełek o nas mocno zadbał - dostaliśmy na rozgrzewce taki wycisk na nogi i brzuch, że jutro ledwo będę chodzić ;) Pompeczki też zostały nam zaserwowane. To lubię :)

Kategoria Praca, To tu, to tamże

Komentarze

starszapani | 11:46 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj No raczej ;)

mors | 10:40 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj Raczej mnie. ;)

starszapani | 23:26 sobota, 22 marca 2014 | linkuj No widzisz, jak mnie urządził ;)

mors | 19:07 sobota, 22 marca 2014 | linkuj To P. S. miał cały tydzień na jeżdżenie i musiał akurat teraz? ;p

starszapani | 21:45 piątek, 21 marca 2014 | linkuj Eee takie tam insze rzeczy przyszły, też ładne :)
Jutro jadę na rower z Panem Starszym więc musimy przełożyć...

mors | 21:01 piątek, 21 marca 2014 | linkuj Moherowy berecik? ;D

Jak przeżyje, to żyć będzie, a co go nie zabije, to go wzmocni. ;p

Co z tą jutrzejszą, długo wyczekiwaną sobotą? ;p

starszapani | 22:24 czwartek, 20 marca 2014 | linkuj A nie :P Tzw. kobiece fatałaszki przyszły :P
Kicuch przeżył? ;)
Oj tam oj tam, z tą kondyNcją to przesadził ;) Ale...powracam do regularnego katowania różnych części ciała, także ten tego ;)

mors | 22:17 czwartek, 20 marca 2014 | linkuj Pewnie dostawa nowych pająków. ;]
Mój kot wszamał dziś wielkiego, czarnego bydlaka. ;]

A tak w ogóle to trochę się boję Ciebie (w kontekście tej kondyNcji). ;D

Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!