Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi starszapani z niewielkiej wsi pod Poznaniem. Z Bajkstatem wykręciłam do tej pory bagatela 59092.11 kilometrów. W terenie bujam się mało i tyle w temacie. Jeżdżę z oszałamiającą prędkością średnią 18.58 km/h i się wcale nie chwalę bo i nie ma czym.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykręcone przed BS:
2011: 5009,92 km,
2010: 4070,83 km
rainbow toursStatystyki zbiorcze na stronę
mapa olkuszaPogoda w Polsce na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy starszapani.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
38.75 km 0.00 km teren
02:25 h 16.03 km/h:
Maks. pr.:41.39 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Tlenik

Z pracy.

Poniedziałek, 10 lutego 2014 · dodano: 11.02.2014 | Komentarze 6

Czyli powrót do nizinnej rzeczywistości :(
Dostałam nakaz ćwiczenia podjazdów więc zaczynam ostry trening pod kolejne wyprawy w góry :) Jednocześnie pcham się na Tleniku w teren, któren z daleka dotychczas omijałam.
Fota jedna, marnej jakości bo znowu nie wzięłam aparatu i musiałam trzaskać komórczakiem.
Droga z pracy
Droga z pracy, a w zasadzie to jej kawałek © starszapani
Kategoria Praca



Komentarze
starszapani
| 21:57 czwartek, 13 lutego 2014 | linkuj Dzięki, staram się jak mogę tzn. na ile czas pozwala :)
Nefre
| 22:28 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Gratulacje za zawziętość...
starszapani
| 20:51 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Im szybciej tym lepiej :) Nie chcę Szanownych Dżentelmenów opóźniać na wycieczce :) Nie omijam podjazdów, wręcz przeciwnie, z premedytacją wynajduję takowe :D Forma na wyjazd musi być :)
Błotka też nie lubię/nie lubiłam, najbardziej tego całego mycia po. Ale nie zawsze da radę ominąć. Co dziwne jak dla mnie to na Tleniku mi ono nie przeszkadza, po to właśnie był on zakupiony :)
ryjek
| 20:01 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Brawa za to, że szybko wzięłaś się za treningi. Mnie na widok błota odrzuca, ale jak pierwszy raz w tym sezonie porządnie się utaplam to mi przejdzie ta awersja. Świetnie, że myślisz o górach, to dodatkowa motywacja :)
starszapani
| 22:34 wtorek, 11 lutego 2014 | linkuj Po polu też się średnio dało :P Tutaj to jeszcze luz, gorzej w lesie w Sobocie, aż mi się nie chciało robić fotek bo jakbym się zatrzymała to bym już nie ruszyła...
mors
| 21:56 wtorek, 11 lutego 2014 | linkuj To już lepiej po polu jechać, alibo po podkładach kolejowych. ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!
;